Okres przygotowawczy - podsumowanie.
W najbliższy weekend rusza Lubliniecka "A" klasa. Czas na podsumowanie okresu przygotowawczego naszego zespołu.
Płomień rozegrał 3 sparingi + jedno spotkanie w Pucharze Polski:
Podsumowując z 4 rozegranych spotkań wygraliśmy dwukrotnie, oraz dwukrotnie musieliśmy uznać wyższość przeciwnika. Stosunek bramkowy tych spotkań wyniósł 8:9. Mateusz Piśniak i Marcin Pilśniak strzelili po 2 bramki w meczach kontrolnych, co daje im miano najlepszych strzelców w okresie przygotowawczym.
1 Sparing. LKS Sieraków Śląski: - KS Płomień Przystajń 0 - 5
2 Sparing. Maraton Walenczów: LKS Płomień Przystajń 2 - 4 (Brodziak, Piśniak x2, Duda)
3 Puchar Polski. KS Płomień Przystajń: LKS Mechanik Kochcice 1 -1 (4-5) ( Pilśniak)
4 Płomień Przystajń - Płomień Borowe: 3-1 ( Pilśniak, Samobójcza, Szczepaniak D).
Do zespołu trenera Szczepaniaka dołączyło sześciu zawodników:
- Bartosz Rokosa (wolny zawodnik)
- Wojciech Antczak (wolny zawodnik)
- Adam Brodziak (wznowił treningi)
- Patryk Antczak (wolny zawodnik)
- Michał Korzekwa (wychowanek)
- Kierat Jakub (wychowanek)
Wiosną za to w drużynie Płomienia nie zobaczymy Mateusza Dudka, który został wypożyczony do drużyny LKS Wichrów.
Zdaniem trenera Szczepaniaka:
Płomień rozpoczął okres przygotowawczy od treningów na sali gimnastycznej gdzie moim głównym celem była poprawa wytrzymałości mieszanej, beztlenowej oraz siły ogólnej. Zaufałem swoim piłkarzom w kwestii budowania wytrzymałości tlenowej, która jest bazą do dalszych działań treningu motorycznego. Duży nacisk w tym okresie nakładałem na rozwój koordynacyjnych zdolności motorycznych, ustabilizowanie oraz wzmocnienie mięśni głębokich umożliwiających stabilizację całego ciała. Okres przygotowania ogólnego, a początek specjalistycznego zakończył się 26 lutego. Wtedy to rozegraliśmy nasz pierwszy sparing z drużyną LKS Sieraków, która gra w lidze okręgowej podokręgu lublinieckiego.
W tym samym tygodniu rozpoczęliśmy treningi na stadionie sportowym „Buchty”, gdzie pracowaliśmy nad takimi elementami jak szybkość, wytrzymałość beztlenowa, poprawa techniki oraz nowe elementy taktyczne, których w tej części sezonu nie zabrakło.
Można powiedzieć, że takiego okresu przygotowawczego nie było już dawno w naszym klubie z dwóch powodów. Powód pierwszy to spore zmiany w kadrze, zarówno negatywne( jak wyjazd kluczowych zawodników na studia, a co za tym idzie ich brak na treningach oraz niektórych meczach), ale również i pozytywne, a wzmocnień nie brakowało: Bartosz Rokosa, Jakub Kierat, Michał Korzekwa, Wojtek Antczak czy Patryk Antczak. Natomiast drugim powodem jest całkowita zmiana koncepcji gry i ustawienia zespołu.
Po wyjściu „na boisko” moim pierwszym celem było przygotowanie drużyny do meczu Pucharu Polski z Kochcicami, który odbył się 12.03.2017r. Do tego czasu rozegraliśmy dwa sparingi, pierwszy już wspomniany z Sierakowem na stadionie Skry Częstochowa ( przegrany 5:1), natomiast drugi z Waleńczowem na wyjeździe ( wygrana 2:4). Po dynamicznych dwóch tygodniach oraz mocnym zaangażowaniu zawodników w przyswojenie nowych założeń taktycznych mecz Pucharu Polski zakończył przegraną na własnym stadionie, ale o wyniku rozstrzygnęły rzuty karne. (1:1, 4:5).
18.03 rozegraliśmy ostatni sparing przed rundą wiosenną z Borowem wygrywając u siebie 3:1.
Podsumowując, z czterech spotkań dwa wygraliśmy, dwa przegraliśmy, natomiast udało się osiągnąć to co było dla mnie najważniejsze, a mianowicie zmianę ustawienia i stabilizację na poszczególnych pozycjach.
Już w Niedziele mecz z Pokojem Sadów. Mamy nadzieje, że nas zespół rozpocznie udanie rundę rewanżową i przy pomocy swoich wiernych kibiców odniesie zwycięstwo na własnym stadionie.
Komentarze