Ostre strzelanie w Przystajni

Ostre strzelanie w Przystajni

W VIII KOLEJCE B-klasy Lublinieckiej, Płomień Przystajń gościł na swoim boisku drużynę z Łagiewnik Wielkich. Łagiewniki po 7 kolejkach zajmowały przedostatnie miejsce z 1 punktem na koncie, Przystajń podeszła do meczu z zamiarem uniemożliwienia skompletowania większej ilości punktów gością.

Płomień po ostatnim meczu który nie doszedł do skutku, miał wielką ochotę do gry i nie miał ochoty oddać jakikolwiek punktów Łagiewniką. I już przed meczem, kolejna wielka niewiadoma, 15 minut przed meczem drużyna Przystajni gotowa do gry, no ale zawodników gości nie ma jeszcze na obiekcie w Przystajni. Zawodnicy Przystajni wyczekująć na przeciwników, zaczynają lekko się denerwować, bo nie mieli ochoty kończyć kolejny mecz zwycięsko bez gry. No ale 10 minut przed meczem pojawiają się pierwsi zawodnicy, co daje nadzieje rozegrania spotkania. Mecz rozpoczyna się z 15 minutowym opóźnieniem, ale po chłopakach z Przystajni widać ze chcą jak najszybciej rozpocząć spotkanie i ruszyć do ataku. I tak też jest po pierwszym gwizdku, to Płomień od początku narzuca swoje warunki gry. Wszystkie akcje które próbują przeprowadzić przeciwnicy, zazwyczaj są przerywane przez obronę Przystajni lub pewnie wyłapywane przez bramkarza. Za to zawodnicy gospodarzy, bez przerwy atakują bramkę, to swojego szczęścia próbował Gaździcki, to innym razem Piśniak, ale bramka jakby zaczarowana w tym dniu, żadna akcja nie potrafi być zakończona bramką. Nawet strzały z pola karnego są zbyt słabe lub całkowicie niecelne. Co w pierwszej połowie daje nam wynik 0-0.

Po ostrych rozmowach w przerwie i wielu wskazówkach dla zawodników, bardzo szybko Płomień ruszył do ataku, co wprowadziło zamieszanie w grze Łagiewnik. I tak w 47 minucie, dobrze dośrodkowanie M.Szczepaniaka wykorzystuje Gaździcki i tym samym otwiera worek z bramkami. Bo już w 56 minucie odblokowuje się również drugi napastnik Płomienia i spokojnie pokonuje bramkarza gości, czym Piśniak podnosi wynik na 2-0. Łagiewniki od tego momentu zaczynają bardzo nerwową grę co przynosi wiele fauli, ale Przystajń dobrze wykorzystuje ten nieład w grze przeciwnika i tak w 67 minucie bramkę strzela Gaździćki, a już w 72 minucie podwyższa Piśniak i gospodarze prowadzą już 4-0. Łagiewniki zaczynają coraz większa nerwówkę, nie potrafią nawet czysto odebrać piłki gospodarzą i tak w 80 minucie Piechota, przerywa akcje D. Szczepaniaka w polu karnym, co daje Przystajni karnego a Łagiewniki od tego czasu grają w 10, i tak jak wywalczył karnego, tak też pewnie go egzekwuje D. Szczepaniak, podnosząc wynik na 5-0. No ale to nie koniec zabawy Szczepaniaka z obrońcami i kilka minut później znów bezradni zatrzymują go nie przepisowo w polu karnym co daje rzut karny, oraz drugą żółtą kartke dla Brzenski w konsekwencji czerwoną. Do karnego podchodzi Gaździcki, i umieszczając pewnie piłkę w siatce podwyższa prowadzenie Przystajni na 6-0, a sam na swoim koncie ma hattricka. Przystajń miała jeszcze kilka akcji które mogły podwyższyć wynik spotkania, ale niestety są one niecelne i mijają bramkę gości. Tym samym w 91 minucie sędzia kończy spotkanie przy wyniku 6-0.

Na pewno Przystajń podszedł do tego spotkania w walecznych nastrojach, lecz pierwsza połowa to spektakl nieskuteczności i niemocy przy strzałach na bramkę gości. Natomiast już druga połowa pokazała że 1-2 bramki w tym meczu to będzie mało zawodnikom gospodarzy, co mogło się bardzo podobać kibicom i bramkarzowi Przystajni który w drugiej połowie mógł rozłożyć kocyk i odpoczywać. Łagiewniki niestety dały się ponieść emocją, co na pewno przyniesie im większą kare za odzywki do sędziów, którzy niestety wykonali swoją prace w tym spotkaniu bardzo profesjonalnie.

W następną niedziele Przystajń udaje się na mecz do Lisowic, gdzie przeciwnik będzie na pewno, dużo bardziej wymagający. Unia Lisowice od dłuższego czasu jest liderem w tabeli i na pewno nie będzie łatwo ściągnąć ich z tej pozycji. No ale ich ostatni mecz pokazał że jest to drużyna jak najbardziej do zatrzymania i miejmy nadzieje że Przystajń w tym spotkaniu, wyjdzie z kompletem punktów.

KS „Płomień” Przystajń- LKS Płomień Łagiewniki Wielkie 6-0(0-0)

47’ Gaździcki Dawid–KS „Płomień” Przystajń

56’ Krystian Piśniak-KS „Płomień” Przystajń

67’ Gaździcki Dawid–KS „Płomień” Przystajń

72’ Krystian Piśniak-KS „Płomień” Przystajń

81’ Szczepaniak Dariusz-KS „Płomień” Przystajń

85’ Gaździcki Dawid–KS „Płomień” Przystajń

KS „Płomień” Przystajni:

Dudek P.-Krawczyk M., Pilśniak M.(żł),Kucharczyk G., Lipiński A.-Szczepaniak M.(Kierat M.) Drewniacki K.(Gmyrek J.), Szczepaniak D., Niezgoda D.(Grajcar Sz.)-Piśniak K.(Banasik A.),Gaździcki D.(żł)

LKS Płomień Łagiewniki Wielkie:

Piechota J.-Zientek D.,Seget D., Piechota T.(cz), Brzenska M.(2xżł)- Panek M., Klimek M., Fonfara R., Piechota M.-Król D., Wichary K.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości