Przystajń podtrzymuje dobrą passę, kolejne 3 punkty dopisane!!!

Przystajń podtrzymuje dobrą passę, kolejne 3 punkty dopisane!!!

W tej kolejce nasz zespół udał się do Lisowic, gdzie zmierzył się z tamtejszą drużyną Unią Lisowice która przed tym spotkaniem piastowała miejsce lidera w tabeli. Ale Płomieniowi jak najbardziej to nie przeszkadzało że zmierzą się z ciężkim rywalem i w dobrych humorach, przystępują do spotkania z celem tylko o 3 punkty.

Niestety, bo w 3 minucie już na prowadzenie wychodzą gospodarze, gdzie w sytuacji sam na sam z bramkarzem staje Ł. Brzezina i strzałem w krótki słupek pokonuje naszego bramkarza. Ale Przystajń nie odczuła straty tej bramki bo już kilka minut później wyrównuje nasz snajper D. Gaździcki, oszukując obronę gospodarzy, strzałem słabszą nogą pokonuje bramkarza Unii i mamy od 8 minuty 1-1. Dalsza część gry to przemienne ataki obu drużyn, co bardzo wyrównało poziom tych zawodów z większym wskazaniem na Unię. Jednak Lisowice wykonują już w pierwszej połowie zmiany, co wprowadza zamieszanie w szykach obronnych i tak w 34 minucie M. Dudek wybija piłkę z rzutu wolnego w pole karne Unii, tam nieporozumienie obrońców wykorzystuje D.Gaździcki który nie marnuje takich szans i podnosi wynik meczu na 1-2. Unia po tym ciosie ma problem z ułożeniem gry i to Przystajń stara się skutecznie wykorzystać. Dogodną sytuacje w ostatnich minutach pierwszej połowy, ma K. Piśniak i staje już w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale zostaje podcięty przez zawodnika gospodarzy, wszyscy to widzieli tylko nie sędzia główny i gramy dalej. I tak do końca pierwszej połowy wynik nie ulega zmianie, mamy 1-2 dla Przystajni.

Na drugą połowę Unia wchodzi dość pewnie i od razu rzuca się do ataku. Nie trzeba długo czekać na okazje, błąd w obronie Przystajni i w sytuacji sam na sam, zawodnik Unii oddaje strzał prosto w bramkarza i wynik nie ulega zmianie. W dalszych minutach gra się uspokaja, a założenie Unii na drugą połowę to strzały z dystansu które pewnie wyłapuje dobrze dysponowany P. Dudek. Przystajń jednak nie broni się i stara się podwyższyć wynik groźnymi kontratakami które przynoszą groźne sytuacje pod bramką Unii. Wydając się że wynik może nie ulec już zmianie, ale Przystajń ostro przyciska drużynę gospodarzy i stwarza sobie bardzo dogodne sytuacje na podwyższenie wyniku. 83 minuta przynosi nam w końcu kolejną bramkę i tak na swoim koncie hattricka może sobie zapisać D. Gaździcki który znów zabawił się obroną i pewnym strzałem w długi słupek pokonuje M. Kuca, dzięki czemu Przystajń prowadzi 3-1. W końcówce meczu jednak zaczyna się mocna nerwówka, sędzia główny prowadził chyba zawody bez zegarka co po 45 minutach, zawody toczą się normalnie dalej i w tym czasie po ładnym dośrodkowaniu z prawej strony, w zamieszaniu strzałem głową do bramki Przystajni kieruje Ł. Sobalski zmniejszając straty. Po tej bramce sędzia dolicza 3 minuty, ale Przystajń prowadzi spokojną obronę, przerywając wszystkie akcje Unii na 16 metrze od bramki. I tak do końca spotkania wynik nie ulega zmianie i Przystajń wywozi cenne 3 punkty z trudnego terenu.

Nie był to na pewno najłatwiejszy mecz w tym sezonie, Unia zawiesiła wysoko poprzeczkę ale i Przystajń rozgrywała bardzo mądre zawody. W zespole Unii na pewno na pochwałe zasługuje środek pomocy, który sprawiał duże problemy naszym zawodniką, ale niestety wszystkie piłki do napastników były mądrze neutralizowane przez obrońców Płomienia, bardzo dobrze był w tym meczu dysponowany A. Lipiński który pokazał nam że jest zawodnikiem doświadczonym i myślącym w trakcie gry. Również atak w tym meczu grał bardzo mądre zawody, w trudnych sytuacjach starał się przetrzymać piłkę na połowie Unii aby dać odpocząć obronie, ale również jeśli tylko nadarzyła się okazja nękali bramkarza gospodarzy. Gaździckiemu oczywiście życzymy kolejnych hattricków i dogonienia lidera w kwalifikacji strzelców.

W tą niedziele Płomień Przystajń pauzuje, ale staramy się nie odpoczywać. Płomień rozegra mecz kontrolny w którym postara się popracować nad słabszymi elementami w naszej grze. No i oczywiście żeby nie stracić rytmu gry bo zostaje przed nami ostatni mecz w tym sezonie w którym z mierzymy się z drużyną z Kuczowa, która z kolejki na kolejke rozgrywa coraz lepsze mecze.

Unia Lisowice-KS „Płomień” Przystajń 2-3(1-2)

3’ Brzezina Łukasz- Unia Lisowice

8’ Gaździcki Dawid- KS „Płomień” Przystajń

34’ Gaździcki Dawid- KS „Płomień” Przystajń

83’ Gaździcki Dawid- KS „Płomień” Przystajń

90’ Sobalski Łukasz- Unia Lisowice

KS „Płomień” Przystajń:

Dudek P.- Dudek M.(Kucharczyk G.),Szczepaniak M.,Pilśniak M., Lipiński A.-Niezgoda D.(Kiedrzyn A.), Maciej K.(Wiśniewski R.) Szczepaniak D., Drewniacki K.-Gaździcki D.,Piśniak K.(Kucharczyk J.)

Unia Lisowice:

Kuc M.-Kukowka D., Sobalski T., Podyma T.(Strzoda B.), Brol D.-Kałuziński P.(Grabiński D.), Sobalski Ł., Karczmarzyk D.-Kazek M.(Matusek K.), Małek G., Brzezina Ł.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości