Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie....
Po ostatniej porażce naszego zespołu, przyszedł czas na kolejny pojedynek, a pierwszy pojedynek na wyjeździe. Naszym rywalem był zespół Zielonych Zborowskie, który w ostatniej kolejce uległ zespołowi z Pawonkowa aż 7-1. Nasz zespół oczywiście również po porażce w pierwszej kolejce był mocno zmotywowany aby to spotkanie tym razem wygrać i poprawić swój bilans w tabeli.
Od pierwszych minut swoją dominacje w tym meczu podkreślił nasz zespół i stwarzał sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Już w 10 minucie nasz napastnik miał okazje umieścić piłkę w siatce, jednak oddaje strzał prosto w bramkarza gospodarzy i ten bez problemu broni. Jednak Płomień nie poprzestaje na atakach i w 23 minucie mamy pierwszą bramkę akcja Matyja-Sadziak i to ten drugi umieszcza piłkę w siatce mamy dzięki temu 1-0 dla naszego zespołu. Mieliśmy nadzieję że od tego momentu gra się uspokoi jednak stało się inaczej, już w 26 minucie po zamieszaniu pod naszą bramką- niefortunnie piłkę próbuje wybić Rusok i umieszcza ją w siatce naszego zespołu, dając wyrównanie w tym spotkaniu. Jednak nasza drużyna nie spuściła głów i szybko starała się strzelić kolejną bramkę i tak też w 29 minucie, piłkę otrzymuje Sadziak i pięknym strzałem od słupka kieruję piłkę do bramki Zielonych, dając naszej drużynie znów prowadzenie. Do końca pierwszej połowy nasz zespół starał się podwyższyć wynik jednak, brakowało skuteczności w wykończeniu akcji. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1-2 dla naszego zespołu.
Druga połowa oczywiście bez większych zmian, to nasz zespół kontroluje grę i dzięki dobrej postawie zespołu nasz bramkarz nie ma zbyt wiele pracy w tym spotkaniu. Akcji z naszej strony oczywiście nie brakuje, ale brakuje w tym spotkaniu skuteczności, w sytuacjach sam na sam z bramkarzem nasi zawodnicy nie potrafią umieścić piłki w siatce przeciwnika. Dopiero w 70 minucie odblokowuje się nasz drugi napastnik Matyja, który wykorzystuje kiks bramkarza gospodarzy i kieruje spokojnie piłkę do siatki. Po tej bramce jednak nasz zespół nie pozwala dalej rozwinąć skrzydeł rywalowi i skutecznie atakuje dalej bramkę rywala i tak w 75 minucie meczu, dobre podanie do Kudły, a ten bez większych problemów kieruję piłkę pod nogami bramkarza do bramki. W dalszej części nasz zespół ma jeszcze kilka sytuacji ale piłka nie znajduje drogi w światło bramki. Po 90 minutach sędzia kończy spotkanie, z wynikiem końcowym 1-4 dla Płomienia Przystajń.
Cieszy oczywiście wygrana na tak trudnym terenie, Zborowskie zawsze było ciężkim przeciwnikiem dla naszej drużyny- jednak to my w tym meczu stawialiśmy warunki gry. Cieszy oczywiście coraz lepsza komunikacja na boisku wśród naszych zawodników. Na pochwałę zasługuje linia obrony, która nie dopuszczała rywali w nasze pole bramkowe. Brakowało niestety skuteczności w wykończeniu akcji, bo mecz mógł się skończyć nawet wynikiem dwucyfrowym, no ale mamy nadzieję że na następne mecze będzie już dużo lepiej.
W następnej kolejce zmierzymy się z zespołem Tajfuna Harbułtowice, szkoda tylko że ze względu na odbywające się dożynki na naszym boisku mecz będziemy musieli rozegrać w sąsiednich Pankach, oczywiście wszystkich kibiców zapraszamy na to spotkanie.
Zieloni Zborowskie 1-4(1-2) KS „PŁOMIEŃ” PRZYSTAJŃ
P. Dudek-P. Rusok(M. Dudek), M. Pilśniak, A. Olczyk, G. Kucharczyk(M. Sokołowski)-M. Piśniak, M. Kudła(J. Gmyrek), M. Barakoński(D. Szczepaniak), K. Duda- P. Sadziak, P. Matyja
Rezerwa: M. Kierat, W. Kucharczyk, Sz. Grajcar
Komentarze