Zwycięski remis: Koszęcin 0:0 Przystajń

W XVI kolejce lublinieckiej A-klasy, Płomień Przystajń zremisował na wyjeździe ze Śląskiem Koszęcin 0:0. 

Przed meczem Płomień stanął przed ogromnym problemem. Do Koszęcina goście pojechali dwunastoma zawodnikami. Spore braki kadrowe zmusiły Przystajń do przetasowań w składzie. Do drużyny dokooptowano juniorów. Z graczy atakujących pozostał jedynie Przemysław Dudek. Pozwoliło to jednak zdobyć jeden punkt, który można traktować jak trzy.

Mecz w pierwszej połowie był bardzo wyrównany z lekką przewagą Płomienia. Niestety, nie udało się wykorzystać dwóch dogodnych sytuacji, które powinny dać trzy punkty. Gospodarze głównie stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach gry. Mieli dużo rzutów wolnych po faulach zawodników z Przystajni. 

Druga połowa to już zdecydowana przewaga Śląska, lecz bez żadnych efektów. Groźne uderzenie z rzutu wolnego, późniejsza dobitka i jeden strzał to wynik całej przewagi gospodarzy. Płomień starał się grać z kontrataku, lecz w sobotnie popołudnie gra zdecydowanie się nie kleiła. Celność podań to była prawdziwa bolączka zespołu w tym meczu. Drużyna jednak zagrała dobrze w obronie i pozwoliło to wywieść kolejne wyjazdowe punkty z trudnego terenu, jakim jest z pewnością Koszęcin. 

Następny mecz dopiero za dwa tygodnie z powodów świąt. Rywalem Płomienia będzie Mechanik Kochcice. Spotkanie odbędzie się 27 kwietnia, w niedzielę o godzinie 16.

Płomień zagrał w składzie: Habirek - Szczepaniak M., Lipiński, Gaździcki, Rusok - Matyja, Szczepaniak D., Drewniacki, Janik, Niezgoda - Dudek.

Sędziował: Tomasz Matyja.