Krótka przygoda z Pucharem Polski!!!

Krótka przygoda z Pucharem Polski!!!

Po bardzo długiej przerwie, KS „Płomień” Przystajń bierze udział w Pucharze Polski. Niestety nie trafił nam się łatwy przeciwnik, gdyż do Przystajni miał zawitać vice-mistrz A-klasy Lublinieckiej „Promień” Glinica. Nasi zawodnicy wiedzieli że nie czeka ich łatwe zadanie jednak, przystąpili do spotkania z nastawieniem na awans do następnej rundy.

Na mecz przybyło wielu kibiców, co również mocno motywowało naszych zawodników. Jednak pierwsze minuty meczu, nie były dla nas najlepsze- „Płomień” nie potrafił złagodzić ataków naszego przeciwnika, wszystkie próby stworzenia sobie akcji były bardzo szybko przerywane w środkowej części boiska, Glinica natomiast tworzyła sobie kolejne akcje do zdobycia bramki. Do 20 minuty nasza drużyna odpierała skutecznie ataki, jednak duży błąd w defensywie wykorzystuje skutecznie napastnik naszych przeciwników i nie pilnowany przez nikogo spokojnie kieruje piłkę do bramki. Promień, jednak nie przerywa ataków i szybko bo już 3 minuty później, znów nie upilnowany zawodnik przeciwników oddaje strzał na bramkę naszej drużyny- piłka odbija się jeszcze od naszego obrońcy, co zmyliło bramkarza i wpada do bramki. Po stracie drugiej bramki, nasi zawodnicy powoli wybudzają się i widzą że jeśli nie zaczną tworzyć sobie sytuacji to ten mecz zakończy się dla nas nie korzystnie i od tej pory gra nieco się wyrównała, jednak każda z drużyn ma swoje sytuacje bramkowe. W 35 minucie to jednak Przystajń odrabia straty, wykonanie rzutu rożnego, do piłki doskakuje Mateusz Biernacki i głową kieruję piłkę do bramki. Do końca pierwszej połowy każda z drużyn próbowała jeszcze zdobyć bramkę, ale kończy się ona ostatecznie wynikiem 1-2 dla gości.

W drugiej połowie jednak, jesteśmy świadkami dużej metamorfozy naszych zawodników i to oni od razu przystępują do ataków na bramkę Promienia. I tak też już w 50 minucie, pięknym strzałem popisuje się nasz obrońca Paweł Rusok, kierując piłkę przy długim słupku a bramkarz przeciwnika mógł jedynie odprowadzić ją wzrokiem. Płomień odrabiając straty i doprowadzając do wyrównania, nie przestaje w staraniach by uczynić niespodziankę w tym meczu, kontynuując ataki na bramkę przeciwnika. Przez kolejne 20 minut gra się dość wyrównuje, jednak to znów Płomień staje przed szansą na podwyższenie wyniku, gdyż bramkarz Promienia w dość dziecinny sposób fauluje naszego napastnika Piotra Matyje i sędzia bez wahania wskazuje wapno. Do jedenastki podchodzi sam pokrzywdzony, jednak bramkarz Glinicy- naprawia swój wcześniejszy błąd i broni strzał naszego napastnika. Jednak mecz toczy się dalej i nie mamy rozstrzygnięcia. W 75 minucie „Płomień” musi sobie, radzić już w dziesiątke- gdyż czerwoną kartkę za złe zachowanie względem przeciwnika otrzymuje nasz kapitan Marcin Pilśniak. Jednak Płomień nie poddaje się łatwo i do końcowego gwizdka stwarza sobie jeszcze kilka sytuacji do objęcia prowadzenia, jednak kończą się one niepowodzeniem. Do końca regulaminowego czasu jednak pozostaje wynik 2-2 i zespoły stają przed koniecznością rozegrania dogrywki.

Oby dwie drużyny straciły wiele sił przez cały mecz, jednak to Glinica grała w przewadze jednego zawodnika. Płomień skoncentrował swoje siły na grze w środkowej części boiska i wyczekiwał swoich okazji do kontrataków, jednak w 8 minucie dogrywki to Glinica strzela bramkę, wykorzystując zamieszanie w naszym polu karnym. W dalszej części dogrywki, nasz zespół stara się odrobić straty jednak brakuje już sił na zdobycie bramki. W drugiej części dogrywki, Płomień nie ma już nic do stracenia i stara się zdobyć bramkę potrzebną do konkursu jedenastek. Jednak to Promień Glinica wykorzystuje kolejną szansę- napastnik gości ogrywając kilku naszych zawodników oddaje strzał sprzed 16 metra i pokonuje naszego bramkarza. Po 30 minutach dogrywki to Glinica może cieszyć się z awansu do następnej rundy pokonując nasz zespół 4-2.

Przygoda naszej drużyny w Pucharze Polski kończy się bardzo szybko, ale nie możemy uważać że zakończyliśmy ją w złym stylu. Drużyna pokazała na boisku że chce grać i walczyć do końca- nie przestraszyła się również tego że przeciwnik był stawiany przez wszystkich jako faworyta tego meczu. W samej drugiej połowie można było zauważyć że to naszej drużynie bardziej zależało na zwycięstwie i może by się udało gdyby nie zabrakło sił i pełnej motywacji do końca. Wiadomo nam jednak że ważniejszym celem w tym sezonie jest dobry wynik w rozgrywkach B-klasowych, Puchar Polski natomiast był bardzo dobrym przygotowaniem do sezonu.

Skład "Płomień" Przystajń:

P. Dudek- A. Lipiński(M. Dudek), M. Piśniak(k), G. Kucharczyk, P. Rusok- K. Duda(R. Wiśniewski), M. Kudła(M. Sokołowski), M. Biernacki(K. Drewniacki), D. Szczepaniak- J. Gmyrek, P. Matyja

Rezerwowi: M. Kierat, K. Janik, D. Olszewski, S. Wręczycki, W. Kucharczyk

Kibiców serdecznie informujemy że rozgrywki B-klasowe rozpoczniemy już 9 sierpnia o godzinie 17:00 i zmierzymy się w pierwszym meczu z drużyną Unii II Kalety na naszym boisku, serdecznie wszystkich zapraszamy i mamy nadzieję że otrzymamy od was takie samo wsparcie jak na meczu Pucharu Polski- BĄDZMY RAZEM!!!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości